Złote, srebrne, czerwone, matowe, świecące, ozdobione i saute'. Małe i duże, kształtne i te najpopularniejsze - okrągłe.
To wszystko można zobaczyć w Fabryce Bombek w Staszowie. Klasy trzecie poznały ile procesów przechodzi jedna
mała bombka, nim zawiśnie na pachnącym zielonym drzewku. Dzieci na warsztatach plastycznych własnoręcznie ozdobiły szklane kule.
Zwiedziły "Żywe Muzeum Bombek" i zachwycone wróciły do Kielc.
Katarzyna Barańska, Justyna Czyżewska

