Wycieczka do Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie

20 września uczniowie klas 2a i 2b   wybrali się na wycieczkę do Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie. Jest to miejsce edukacji, gdzie w formie zabawy i przy wykorzystaniu nowoczesnych technik multimedialnych zwiedzający przenoszą się w krainę bajek i baśni. 
Najpierw udaliśmy się na warsztaty „Wybuchowa nauka”. Były to doświadczenia z użyciem ciekłego azotu, w czasie których dowiedzieliśmy się, jak można wykorzystać naukę w życiu codziennym. Poznaliśmy odpowiedzi na wiele pytań, np. Czy bananem można przybijać gwoździe? Czy ciekły azot, to ten sam azot, którym oddychamy? Co się stanie z napompowanym balonikiem zanurzonym w ciekłym azocie? Spróbowaliśmy przysmaków kuchni molekularnej. Jedliśmy lody zrobione z wykorzystaniem ciekłego azotu. Na koniec uczestniczyliśmy w „wielkim wybuchu”. Były to niezapomniane przeżycia!
Następnie przeszliśmy przez „mysią norkę” w świat bajek i baśni. Mieliśmy tam możliwość odgadywania bajek na podstawie rekwizytów ukrytych w okienkach, „przenoszenia” na tablicy interaktywnej bajkowych bohaterów do krajów, z których pochodzą. Potem ze stacji Pacanów wraz z Koziołkiem Matołkiem pojechaliśmy w podróż pociągiem, z którego okien oglądaliśmy różne piękne krajobrazy. W iście bajkowej scenerii i z odpowiednimi efektami akustycznymi pociąg zamieniał się w łódź podwodną, w rakietę aż w końcu zawiózł nas pod bramę „zaczarowanego ogrodu”, który otworzył się po odnalezieniu klucza do bramy. Tam wysłuchaliśmy opowieści, a potem mogliśmy pospacerować po tym przepięknym miejscu, w którym nawet kwiaty do nas mówiły.
Odgadywaliśmy też tytuły bajek, oglądaliśmy w mini-kinie wybraną przez nas bajkę. Potem w zaczarowanej komnacie w szklanych kulach byli bohaterowie znanych i mniej popularnych bajek i baśni – musieliśmy odgadnąć ich tytuły . 
W kolejnej komnacie mogliśmy poznać bliżej historię bajki polskiej. Pomogła nam w tym drewniana ściana stylizowana na ludową wycinankę, pełna niespodzianek ukrytych w tajemniczych schowkach.
Zmęczeni atrakcjami odpoczęliśmy w koziołkowej bawialni, zjedli  drugie śniadanie i zakupili pamiątki.
Ostatnim punktem naszej wycieczki był Mały Teatr znajdujący się w niewielkiej sali. Gdzie po założeniu specjalnych pantofli na chwile staliśmy się krasnalami. Mogliśmy wygodnie położyć się na miękkiej podłodze i oglądać spektakl pt. ‘”Dziadek do orzechów”. Największe zainteresowanie wzbudziły  w nas kukiełki, które mogliśmy zobaczyć z bliska, a nawet próbować je uruchamiać - jak się później okazało nie było to łatwe zadanie.
Aż trudno wprost uwierzyć, że w tym jednym miejscu można było przeżyć i zobaczyć tak wiele. Jest to prawdziwie magiczne miejsce.