"Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi,
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni,
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis,
Zapachniało, zajaśniało - wiosna, ach to ty....! Marek Grechuta, Anawa
21 marca, po wielu miesiącach wiszącego nad nami nabzdyczonego nieba w kolorze szarej ścierki, wreszcie do nas zawitała!!! Z tej okazji, otulone w boskie promienie słońca, klasy piąte wraz z wychowawcami i opiekunami żwawo czmychnęły do Muzeum Narodowego w Kielcach. Temat przewodni czmychnięcia: Warsztaty - Sztuka malowania pejzażu. Jak się wkrótce okazało, czmychnięcie owo było tego warte, bowiem muzealne wrażenia były nieodparte! Przemiła "warsztatowa" pani oprowadzała naszą młodzież po komnatach muzeum ciekawie opowiadając o jego zbiorach, artystach oraz o historii powstawania ich dzieł. Nie zabrakło zatem informacji o takich artystach jak Józef Szermentowski czy Franciszek Kostrzewski.
Już w trakcie tej niezwykłej teoretycznej podróży, zaczęła dziać się prawdziwa magia!
Zresztą, sami posłuchajcie... (uwaga! - podczas słuchania lub też czytania - wielce wskazana jest rytmizacja):
Dreszcze przeszły nasze plecy, ciary wlazły w nasze bary, bowiem z wielu tam portretów, wciąż łypały na nas gały - zacnych gościów, tudzież dam, tak to było, mówię wam!
Potem, nieco ostudzeni, już na maksa rozbudzeni, niczym sławni gdzieś bajarze, malowaliśmy pejzaże. W transie pędzle oszalały, włosy wszystkim się rozwiały, farby palce pociapały, panie nasze oniemiały! Żadne ci to bohomazy, wszak nie miały żadnej skazy, arcydzieła to powstały w blasku malowniczej chwały! Tutaj drzewko, tam jeziorko, tu znów góry, tam gdzieś - chmury...
Tłum malarzy zazdrość zjada, wszak to cudów jest plejada! Picassowi spadła szczena, Dali ukrył się w oddali, Munch w swym krzyku pobladł cały widząc takie ideały!
Nasza zgraja tnie w zachwytach, każdy swoje dzieło chwyta, eksponuje, porównuje i do foty już pozuje!
Tak powstała dziatwy sztuka, próżno w świecie takiej szukać! Wiwat, brawo piąte klasy, super z was PEJZAŻU ASY!
Morał już się sączy z tego, koleżanko i kolego: ZAMIAST Z NOSEM TKWIĆ W SMARTFONIE, POMYŚL O SWEJ MEGA STRONIE - MALUJ, RYSUJ, TAŃCZ I TWÓRZ, BY NIE POKRYŁ TEGO KURZ!
Już Morfeusz błogim ciepłem mocno trzyma mnie w ramionach, gaśnie świeca, kot się pręży, ot..., opowieść już spełniona... (DW)
Anna Trzmielewska, Danuta Wyspiańska, Katarzyna Sideł, Mirek Stanisławski